Grupa przestępców porzuciła na wynajętych posesjach 68 tys. ton niebezpiecznych odpadów
Śledztwo w tej sprawie prowadzili wspólnie policjanci z łódzkiego Centralnego Biura Śledczego Policji wspólnie z łódzką Krajową Administracją Skarbową oraz Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
"Grupa przestępcza wystawiała dokumentację poświadczającą nieprawdę, związaną z transportem i utylizacją odpadów. Niebezpieczne odpady mogły zagrozić ludziom i zwierzętom oraz doprowadzić do skażenia gruntów i wód" - przekazała rzeczniczka szefa KAS Justyna Pasieczyńska.
"Pracownicy WIOŚ sprawdzili dane zawarte w systemie obrotu odpadami, co ułatwiło dotarcie do firm mogących mieć związek z przestępczą działalnością. Z informacji uzyskanych przez KAS i CBŚP wynikało, że członkowie grupy zarejestrowali fikcyjne spółki. Do ich wykrycia KAS wykorzystała dane z Systemu Teleinformatycznego Izby Rozliczeniowej (STIR)" - wyjaśniła.
Wskazała, że przestępstwa polegały na fałszowaniu dokumentacji w ewidencji odpadów oraz pozorowaniu transportów niebezpiecznych odpadów. "Za pośrednictwem podstawionych osób, grupa wynajmowała na terenie kilku województw nieruchomości i magazyny, na których porzucała niebezpieczne odpady" - podała rzeczniczka szefa KAS.
Rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz poinformowała PAP, że według ustaleń śledczych tylko przez ostatnie półtora roku grupa wykonała ponad 3 tys. takich transportów, których łączna masa wyniosła ponad 68 tys. ton. "Szacunkowy koszt legalnej utylizacji tego typu odpadów wynosi ponad 350 mln zł, a straty podatkowe związane m.in. z wyłudzeniami zwrotu podatku VAT oszacowano na około 1,6 mln zł" - przekazała policjantka.
"Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji wspólnie z łódzką Służbą Celno-Skarbową przeszukali miejsca związane z działalnością spółek na terenie województwa łódzkiego i śląskiego. W wyniku tych działań zabezpieczono m.in. dokumentację finansowo-księgową, dane zawarte w systemach księgowych, jak również różne nośniki danych" - zaznaczyła.
Podczas akcji funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby. Mężczyźni w wieku od 28 lat do 57 lat zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Łodzi. "Wszyscy usłyszeli zarzuty, dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przy czym trzech z nich kierowania nią" - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
"Ponadto, adekwatnie do ustaleń zarzucono podejrzanym czyny polegające na składowania odpadów niebezpiecznych w sposób zagrażający życiu lub zdrowiu człowieka i środowisku naturalnemu, poświadczaniu nieprawdy w dokumentach, uszczupleniach podatkowych, wystawianiu nierzetelnych faktur oraz praniu brudnych pieniędzy. Co do wszystkich sąd zastosował tymczasowe aresztowanie" - podkreślił prokurator. Poinformował przy tym, że przedstawione podejrzanym zarzuty, dotyczą czynów popełnionych w latach 2021–2022.
Wskazał, że na poczet przyszłych kar i grzywien prokurator zabezpieczył mienie o wartości ponad 3 milionów złotych. "To już kolejni podejrzani w tej sprawie, wcześniej do aresztu trafiło trzech mężczyzn i jedna kobieta. Zarzuty usłyszało także 5 innych osób" - dodał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Za zarzucane czyny może grozić do 15 lat więzienia. (PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj
bf/ jann/